Roman Kotlarz ks.

Ksiądz Roman Kotlarz był uczestnikiem wydarzeń, które miały miejsce w Radomiu w dniu 25.06.1976 r. Błogosławił spotkaną kolumnę maszerujących robotników i przez jakiś czas kroczył razem z protestującymi. Pod wrażeniem manifestacji, a także pogłosek o represjach stosowanych przez władze, ksiądz wygłosił kilka kazań, upominających się o robotników. Reakcja władz była natychmiastowa. Już 12.07.1976 r. ksiądz został wezwany do Prokuratury Wojewódzkiej w Radomiu na rozmowę ostrzegawczą, a dniu 21.07.1976 r. do Kurii w Sandomierzu wpłynęło pismo Wydziału do Spraw Wyznań Urzędu Wojewódzkiego w Radomiu w sprawie szkodliwej działalności księdza Kotlarza. Prowadzone w czasie późniejszym śledztwo wykazało bezspornie, iż pod plebanię w Pelagowie zaczęły podjeżdżać samochody z tajemniczymi osobnikami w środku, którzy następnie mieli nachodzić i bić księdza. W dniu 15.08.1976 r., podczas odprawiania mszy świętej ksiądz Roman Kotlarz zasłabł i stracił przytomność. Został przewieziony do szpitala, w którym w dniu 18.08.1976 r. zmarł. W dniu 21.08.1976 r. odbył się pogrzeb księdza Romana Kotlarza w jego rodzinnych Koniemłotach, w którym wzięło udział 40 duchownych i kilkaset wiernych. w 1990 r. Prokuratora Wojewódzka w Radomiu podjęła śledztwo w sprawie śmierci księdza. Niestety z braku jednoznaczych dowodów, wskazujących winnych śmierci księdza, sprawę umorzono. Niemniej jednak Prokuraturze udało się ustalić ponad wszelką wątpliwość, że  po 25.06.1976 r. wobec księdza stosowana była przemoc fizyczna, a sprawcami tych pobić byli funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa Wydziału IV KM MO w Radomiu.