Jerzy Marek Pobiarżyn

Po wprowadzeniu stanu wojennego 13 grudnia 1981 r. włączył się w działalność podziemnych struktur „Solidarności” w Trzciance. W jego domu zorganizowano podziemną drukarnię. Uczestniczył w druku ulotek, plakatów oraz pisma podziemnego „Lech”, zajmował się kolportażem na terenie Trzcianki, rozlepiał plakaty, wykonywał napisy z hasłami niepodległościowymi na murach i ulicach miasta. Od września 1982 r. do sierpnia 1983 r. w jego domu ukrywał się poszukiwany przez Służbę Bezpieczeństwa działacz podziemnej „Solidarności” Jacek Ciechanowski. Jerzy Pobiarżyn w strukturach podziemnych działał do 1989 r.